Witajcie, dzisiaj mam wam do zaprezentowania ostatni etap mojej pracy.
Na samym początku gorset miał być czerwony tj góra spódnicy. Po większym rozeznaniu zauważyłam, że zabraknie mi jednak śmieci w tym kolorze. Postanowiłam więc że będzie on niebieski. Wykonałam go w całości z opakowań po makaronie Lubelli, ponieważ zależało mi aby był jednolity. Wycinałam tylko prostokąciki z pomysłami na przepis;) Zrobienie gorsetu zajęło mi ok 7 godzin. Na początku był trochę za długi ale tylko po to aby przed sama sesja zdjęciowa dopasować go do całości stylizacji.
Na samym końcu zrobiłam wielką kokardę z opakowań do przesyłek kurierskich i umieściłam ją z tyłu na łączeniu spódnicy z gorsetem.
Jeżeli chodzi o makijaż i fryzurę nie miałam pomysłu aż do dnia przed zaliczeniem. Na początku zrobiłam kapelusz ale moja modelka wyglądała w nim jakby owce pasła na łące. Narobiłam się i nic z tego nie wyszło a w efekcie popsułam słomkowy kapelusz i wywaliłam go do śmietnika ;( I wyszło jak zawsze, olśniło mnie w ostatnim momencie przed pójściem spać. Razem z moim chłopakiem i siostrą cioteczną robiliśmy 4 wielkie kolorowe kule na głowę, które wyszły genialnie! Do tego zrobiłam jeszcze parę kolorowych kolczyków i był po prostu czad! O to mi chodziło!
Zapraszam do obejrzenia zdjęć a relacja z sesji już w kolejnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz