środa, 15 maja 2013

Witajcie, dzisiaj mam wam do zaprezentowania ostatni etap mojej pracy.
Na samym początku gorset miał być czerwony tj góra spódnicy. Po większym rozeznaniu zauważyłam, że zabraknie mi jednak śmieci w tym kolorze. Postanowiłam więc że będzie on niebieski. Wykonałam go w całości z opakowań po makaronie Lubelli, ponieważ zależało mi aby był jednolity. Wycinałam tylko prostokąciki z pomysłami na przepis;) Zrobienie gorsetu zajęło mi ok 7 godzin. Na początku był trochę za długi ale tylko po to aby przed sama sesja zdjęciowa dopasować go do całości stylizacji. 
Na samym końcu zrobiłam wielką kokardę z opakowań do przesyłek kurierskich i umieściłam ją z tyłu na łączeniu spódnicy z gorsetem.

Jeżeli chodzi o makijaż i fryzurę nie miałam pomysłu aż do dnia przed zaliczeniem. Na początku zrobiłam kapelusz ale moja modelka wyglądała w nim jakby owce pasła na łące. Narobiłam się i nic z tego nie wyszło a w efekcie popsułam słomkowy kapelusz i wywaliłam go do śmietnika ;( I wyszło jak zawsze, olśniło mnie w ostatnim momencie przed pójściem spać. Razem z moim chłopakiem i siostrą cioteczną robiliśmy 4 wielkie kolorowe kule na głowę, które wyszły genialnie! Do tego zrobiłam jeszcze parę kolorowych kolczyków i był po prostu czad! O to mi chodziło!

Zapraszam do obejrzenia zdjęć a relacja z sesji już w kolejnym poście.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz