niedziela, 12 maja 2013

Dzisiaj kolejny etap. Po zrobieniu stelaża wzięłam się za jego ozdabianie.Kupiłam wiele styropianowych kulek o różnej wielkości. Za pomocą rozgrzanego noża poprzecinałam je na pół. Każdą z kulek ozdabiałam plastikowymi śmieciami.Na początku zrobiłam dwie wersje - gładką i drapowaną, ta druga dużo bardziej mi się spodobała i przy niej zostałam.Każdą z udrapowanych kulek przyklejałam do siatki podtynkowej.Kolory układałam na przemiennie - żółty, niebieski,czerwony,zielony i tak od największej do najmniejszej.
Górę spódnicy wykończyłam czerwonymi opakowaniami po zacierku;)
Zrobienie tego zajęło mi dużo czasu- bo około miesiąca dzień w dzień. Najwięcej schodziło się z drapowaniem. Mniej więcej największą połówkę kulki robiło się do 40 minut. Cieszę się,że nie muszę tego drugi raz robić bo palce od razu odmówiły by mi posłuszeństwa;) ale z efektu końcowego byłam bardzo zadowolona.






I spódnica gotowa!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz