30 stopni... dobry żart ;/ Dobra i zła nowina. Dobra jest taka że Donka rodzi! Zła ,że bardzo ciężko jej to idzie i nie wiadomo jak to będzie ;( Dzwoniłam już do weterynarz ale ona tylko nosem pokręciła i jutro z rana biegnę na wizytę, na razie mogę tylko masować jej brzuszek ;( Jutro czwartek a ja jeszcze nic konkretnego nie zrobiłam ;)
Dzisiaj zaliczenie z 2012 z ,, Postarzania '' tematem były cioteczki. Głównym celem było podkreślenie i narysowanie przyszłych zmarszczek, wgłębień ewentualnie wstępnych zwisów. Należało przewidzieć przyszłe zmarszczki na twarzy co wcale nie jest łatwe na tak młodej cerze . Jedyne co jesteśmy teraz w w stanie przewidzieć to pryszcze;P
Charakteryzacje wykonywałam przy pomocy trzech podkładów - w neutralnym kolorze cery, jasnego do wypukleń i ciemniejszego do wykonania wgłebień i cieni, ponad to użyłam posiwiacza na brwi i rzęsy oraz pudru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz